Ciepłe a nawet upalne dni w pełni, dlatego dziś przychodzę do Was z postem na temat makijażu.
Jak malować się ? Jak nie pływać w makijażu ? Czy w ogóle nakładać coś na twarz ?
Zacznijmy od początku myślę, że dla nikogo nie jest to dziwne, że organizm ludzki nawet najbardziej odporny na upały, w ciepłe dni się poci. Taka nasza fizjologia i tamowanie tego procesu za wszelką cenę nie jest zdrowe, ale to inny temat.
Moim zdaniem jeśli jesteście wstanie wyjść z domu bez makijażu to właśnie to zróbcie, umyjcie twarz, nałóżcie krem najlepiej z filtrem i to moim zdaniem jest najlepsze rozwiązanie, gdy termometr pokazuje +30 Celsjusza w cieniu.
Jeśli jednak nie potraficie lub nie możecie wyjść bez make-up'u postawcie na coś lekkiego np: krem BB lub CC, który nie obciąża, zasłania małe niedoskonałości, natomiast na bardziej widoczne zmiany użyjcie punktowo korektora. Wszystko możecie utrwalić matującym pudrem ryżowym lub bambusowym.
Co z makijażem oczu ?
Kiedy chcemy nałożyć cienie myślę, że nie obejdzie się bez bazy np Color Tattoo 24hr w kolorze Creme De Nude 93, z którego sama korzystam. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że perfekcyjnie przytrzymuje cienie przez cały dzień.
Jeśli chcemy narysować kreskę, radziłabym użyć wersji żelowej najlepiej wodoodpornej np: Eyeliner w żelu AMC.
Ja najczęściej decyduje się na umalowanie jedynie rzęs i tutaj również uważam, że najlepszą wersją jest maskara wodoodporna.
Jeśli choć o usta najlepsze dla ich kondycji będzie smarowanie balsamem, aby nie przesuszyć warg.
Na specjalne okazje wybierzcie raczej wersje szminki kremowej niż matowej, ponieważ ta druga uwydatni owe suche skórki i jeszcze bardziej je wysuszy, o co nie trudno w taka pogodę.
Kilka złotych porad:
a) Uważajcie na swoje kosmetyki, nie zostawiajcie je na działanie promieni słonecznych,
b) Używajcie filtrów przed opalaniem, nie tylko na ciało, ale także na twarz,
c) W razie potrzeby zmatowienia skóry pudrem, użyjcie przedtem bibułki matującej a następnie nałóżcie puder,
d) W razie braku bibułek weźcie jeden ręcznik papierowy i odbijcie na nim swoją twarz (nie pocierajcie) usunie to nadmiar sebum,
e) Pamiętajcie aby po kąpieli słonecznej nawilżyć swoje ciało i twarz.
To już wszystko w tym poście :)
Napiszcie mi czy wy malujecie się w upały i czy macie jakieś dobre sposoby na makijaż lub porady ?
Krem BB to super rozwiązanie :D! Używam na co dzień, całym rokiem, i bardzo dobrze wyrównuje koloryt skóry, a więcej warstw zakrywa punktowe zmiany skórne xd
OdpowiedzUsuńtusz wodoodporny też głównie używam, bo po takim mniej odpornym mogę spodziewać się tylko czarnych placków pod oczami :/
bardzo fajne porady :D od niedawna używam bibułek matujących, a już mogę stwierdzić, że dużo dają :)
pozdrawiam i zapraszam ♥
stylowana100latka.blogspot.com
Ja na szczęście nie muszę się malować bo nie mam problemow z niedoskonałościami na twarzy. Dobry i przydatny post! :)
OdpowiedzUsuńAnonimoowax - Klik
ja zawsze się maluję ;) za wyjątkiem wyjazdów nad wodę
OdpowiedzUsuńJa akurat tez nie używam nic co maskuje niedoskonałosci :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
ciekawe :) ja osobiście bez tuszu i kresek nie wychodze (chyba, że naprawde nie chce misie tych kresek malować xd) :) i oczywiście mój ulubiony korektor :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://nieogarniaam.blogspot.com/ ^^
dobre rady :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę wyjść z domu bez makijażu gdyż mam pizzę zamiast twarzy :(
http://panifinezja.blogspot.com/
Filtr to podstawa! Dodałbym do twoich rad konieczność nałożenia filtra po kąpieli (nawet jeśli mamy filtr wodoodporny bo to zwykła ściema).
OdpowiedzUsuńPrzydatne rady :)
OdpowiedzUsuńObserwuje
Mój blog
Nie maluję się na co dzień, a tym bardziej w upały, bo nie ma to najmniejszego sensu, ścieknie po 5 minutach i tyle po makijażu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest stron - kilk!
W upały maluje się skromnie :)
OdpowiedzUsuńKiedy idę nad jezioro/ morze nie maluję się wcale :)
OdpowiedzUsuńNatomiast kiedy mam gdzieś wyjść i wiem że nie będę pływać to maluję się lekko tak jak Ty opisałaś to w tym poście i naprawdę polecam <3 :)
Mój Blog - klik!
Ja bardzo lubię się malować, więc latem także z tego nie zrezygnuję ;)
OdpowiedzUsuń