Kontakt

anitanoowaczyk@gmail.com

piątek, 22 marca 2019

Metals liquid glow highlighter ~ Golden Rose

Cześć i czołem ! :P
Dziś recenzja o kosmetyku z świata kolorówki, bo dawno już takiego nie było. Przedstawię Wam i opiszę moje wrażenia z rozświetlaczem w płynie marki Golden Rose.


Historia z rozświetlaczem zaczęła się dosyć przypadkowo, gdyż oficjalnie kupiłam go jako cień do powiek a w domu zorientowałam się że byłam w błędzie. Fail... no cóż najlepszym się zdarza, postanowiłam mu dać szansę. Osobiście posiadam go w odcieniu 01 Pearly pink, jest to takie różowe srebro. Opakowanie przypomina pomadkę w płynie bądź korektor pod oczy i mieści w sobie 4,5 ml produktu.
Totalnie nie żałuje, że się pomyliłam i zamiast cienia kupiłam rozświetlacz. Na początku trochę się bałam, że będzie się nie ładnie rozprowadzać, że może grudki się zrobią. Nie potrzebnie miałam jakiekolwiek obawy. Nakładam podkład, później korektor i omawiany rozświetlacz, bezpośrednio aplikatorem robię linię na kościach jarzmowych i kropeczkę z boku brwi, co następne rozklepuje delikatnie palcem. Próbowałam wklepywać gąbeczką, jednak efekt był niesatysfakcjonujący dla mnie, zbyt delikatny. Czasami używam go również w kącikach wewnętrznych oczu. Wszystko przypuszczam pudrem i daje to świetny efekt nienachalnego błysku, co ja osobiście uwielbiam na co dzień, jednak bywają dni w których chce być widoczna z kosmosu, wtedy nakładam na niego rozświetlacz w pudrze i to ma taką moc, że klękajcie narody ! 
Podsumowując bardzo polecam Wam ten roświetlacz i sama zastanawiam się dlaczego mam tylko jeden odcień hmm... Muszę szybko naprawić swój błąd :D 
A Wy mieliście ten rozświetlacz ? Zamierzacie kupić ? A może się Wam nie sprawdził ? 
Piszcie w komentarzach. 





(Prawe zdjęcie przedstawia rozprowadzony rozświetlacz na mokrym podkładzie)

Do następnego ;P

2 komentarze:

  1. Tego jeszcze nie miałam, ale ostatnio przekonuje się do płynnych rozświetlaczy, więc może po niego sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią przetestowałabym ten rozświetlacz! :)
    Kiedyś nie byłam fanką takich kosmetyków, obecnie nie wyobrażam sobie makijażu bez tafli blasku.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

*Każdy nowy, szczery komentarz motywuje mnie do pracy :P
*Każda nowa obserwacja motywuje mnie podwójnie do tworzenia tego bloga :PP
*Za wszystko staram się odwdzięczyć ! ^_^
*W komentarzu wyraź siebie :D


W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie używane są pliki cookie. Pozostawiając komentarz jednocześnie wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z polityką Bloggera. Żadnych danych nie zbieram, ani nie przetwarzam.