Kontakt

anitanoowaczyk@gmail.com

piątek, 26 sierpnia 2016

kosmetyczny sierpień

Hejka
Dziś jak w każdy ostatni piątek miesiąca przychodzę do Was z nowymi kosmetykami z miesiąca sierpnia. Zanim jednak zacznę chciałam przypomnieć o tym, że już nie długo pojawi się post Q&A i jeśli macie jakieś pytania to zapraszam do zadawania ich w komentarzu pod tym postem. Będzie mi bardzo miło i postaram się na wszystkie odpowiedzieć wyczerpująco. Teraz zapraszam już na treść główną dzisiejszej notki.

Rozpoczynam od kosmetyku do włosów, Syoss do suchych i łamliwych włosów. Bardzo lubię ten szampon już go kilkakrotnie używałam. Ostatnio miałam jakąś ziołową nowość niestety swędziała mnie po nim skóra głowy :( Ten jak najbardziej na plus !



Kolejnym produktem jest olejek do włosów. Szczerze mówiąc na razie używałam go z dwa razy, ładnie pachnie, wygładza i dobrze się po użyciu przeczesują się splątane włosy.



Następny produkt jest jednym z dwóch kosmetyków do pielęgnacji twarzy, jakie kupiłam w minionym miesiącu. Tonik w sprayu z liści manuka, długo wahałam się nad zakupem, w końcu się zdecydowałam. Nie żałuje ! Jest świetny, pięknie pachnie, lekko chłodzi. Moim zdaniem główną zaletą jest, to że nie musimy rozcierać go wacikiem tym samym przenosić bakterii, tylko spryskujemy twarz bez pośrednio z butelki <3



Drugim i zarazem ostatnim kosmetykiem w tym miesiącu do pielęgnacji twarzy jest krem arganowy z ziaji. Używam go na noc i jestem z niego bardzo zadowolona. Ma tłustą formułe, którą lubię stosować na noc, ponieważ  mam wrażenie, że daje to mojej cerze podwójnego kopa odżywczego :D



Przejdźmy do ostatniego już działu w tym miesiącu czyli paznokci. Zacznę od acetonu, który ma malinowy zapach. Porządna litrowa butelka starcza mi na kilka miesięcy, nie jest drogi patrząc na propozycje innych firm. Po lekkim spiłowaniu górnej warstwy topu, dobrze rozpuszcza lakier hybrydowy. Szczerze polecam.


Pewnie każda z Was już widziała na instagramie, youtube itp preparat, który zabezpiecza nam skórki przed zabrudzeniem. Na początku jest to jak biały lakier, po wysuszeniu staje się gumą. Postanowiłam ją wypróbować, jedynie co mogę na razie powiedzieć to to że trzeba nakładać nie zbyt grube a zarazem nie zbyt cienkie warstwy produktu, niestety myślałam, że czas wyschnięcia będzie krótszy. Myślę, że trochę popracuje z tym kosmetykiem i przygotuję o nim osobny post.



I przejdźmy do lakierów hybrydowych, czas przyszedł aby wyposażyć swoją malutką kolekcję o nowy biały lakier, ponieważ często go używam gdyż uwielbiam neony, a jak wiadomo do nich jest potrzebny biały jako podkład. Nowe kolorki oczywiście też zostały zakupione. Pierwszy kolorek to 062 Poppy red, piękna, czysta czerwień. Klasyk, który myślę znajduje się w lakierowych zbiorach każdej kobiety. Drugi kolorek to 125 Swan lake jest to granat. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie bardziej kryjący i nie co jaśniejszy. Mimo to bardzo mi się podoba.







Tradycyjnie linki macie na dole na dole:

Abstrachując od tematu kosemtyków, nie dawno zdechł mój królik Punia, o którym pisałam post tu --> Link Jak wiecie ja nie mogę, żyć w swoim pokoju w pojedynkę, więc jak szybko się dało przygarnęłam kolejnego malucha pod swój dach. Nazwałam go Flafi <3
Zamieszczam Wam jeszcze zdjęcie mojego nowego futrzaka ^_^
Wiecej na moim instagramie :)


Piszcie mi co wy upolowałyście przez ostatni miesiąc ? Jakieś perełki kosmetyczne ? 
No i zadawajcie pytania do Q&A :)
Do następnego :D


8 komentarzy:

  1. świetne kosmetyki , ładne kolorki lakierów :) sama jestem fanką hybryd , pozdrawiam
    http://karolajn-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny króliczek , używam tego samego produktu z Ziaji do twarzy .
    http://mylifeiswonderful9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam szampony i odżywki z sayoss :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki cudowny futrzak ! Tylko bym go tuliła <3 Mam odżywkę z sayoss. Jestem z niej bardzo zadowolona. Kupując ją myślałam, że to szampon do włosów, niestety po tym jak go nałożyłam na łepetyne i nie zaczął się pienić przeczytałam co to jest haha. Pani w Rossmanie polecała mi go mówiąc, że jest to szampon haha :D Ale jako odżywka jest super :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie miałam robionych hybryd... Szampony z Sayoss'a świetnie się u mnie sprawdzają.

    Magdalen - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kosmetyki z ziaji są świetne! :) Super masz nowego zwierzaka, haha *.*
    Upolowałam kilka kosmetyków i masę ubrań, wkrótce nagram haul na youtube :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, ale wyglądają ciekawie ;)
    http://anne-cucito.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

*Każdy nowy, szczery komentarz motywuje mnie do pracy :P
*Każda nowa obserwacja motywuje mnie podwójnie do tworzenia tego bloga :PP
*Za wszystko staram się odwdzięczyć ! ^_^
*W komentarzu wyraź siebie :D


W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie używane są pliki cookie. Pozostawiając komentarz jednocześnie wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z polityką Bloggera. Żadnych danych nie zbieram, ani nie przetwarzam.