Kontakt

anitanoowaczyk@gmail.com

piątek, 19 lutego 2016

Childhood

Hej !
Na samym początku, chciałam podziękować Wam, że mam już tak wysoką liczę obserwatorów. Mam nadzieję, że już nie długo ta liczba zmieni się na upragnioną trzy cyfrową postać, która dalej będzie się rozwijać :)

Moja przerwa międzysemestralna już niestety zmierza ku końcowi, ale przez te kilka dni miałam czas na przemyślenia i wspomnienia, z którymi dziś po części się podzielę.
Od zawsze i o każdej porze roku uwielbiałam lody, praktycznie wszystkie smaki i w każdej ilości. Ostatnio łasuchując kolejny kubeczek, tym razem brzoskwiniowo - wiśniowe przypomniała mi się śmieszna historia z dzieciństwa.
Byłam mała i jak każdy lodożerca chciałam zjeść ich jak najwięcej, ale że byłam zbyt mała żeby iść sama do sklepu i żeby kupić sobie tych smakołyków więcej niż pozwalali mi na to dorośli, musiałam kombinować jak ugryźć to z innej strony. Często w dzieciństwie do południa chodziłam z babcią na miasto lub byłam na spacerze z dziadkiem, po którym wyprosiłam pysznego loda i były to zazwyczaj moje ukochane lody brzoskwiniowe na patyku, kupowane w osiedlowym sklepiku (już niestety ich nie ma) ! :D Natomiast to jak już wspomniałam zazwyczaj miało miejsce rano, później wracali rodzice z pracy i jedliśmy obiad u babci, po którym szliśmy do domu i ja przez cały ten czas błagałam, żeby nikt się nie wygadał, że dziś jadłam już loda i żeby udało mi się wyłudzić jeszcze jednego od mamy lub taty idąc do domu. Takim sposobem nie raz udał mi się ten mały występek. Teraz wydaję się to tak śmieszne, że aż trudno w to uwierzyć, mimo to uważam, że jest to świetne wspomnienie.

Lubie lody ?  A wy też jakie macie śmieszne historie z dzieciństwa ?

29 komentarzy:

  1. Mam bardzo dużo śmiesznych historii z dzieciństwa, gdyby je wymieniać to byś się zanudziła haha

    Zapraszam na konkurs!

    http://myhappysunmoontruth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz :).
    Klikniesz pod zdjęciami w link z płaszczykiem ? Odwdzięczam się :) .

    http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/02/warm-winter-day.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbia lody, a szczególnie wodne i także kręcone, mieszane. Jak byłam mniejsza, zawsze w lato co 5 dni przyjeżdżało auto z lodami. Zawsze chciałam sobie jakiegoś kupić, ale na moje szczęście jak biegłam do domu po pieniądze, to już tego auta nie było :/ Wcześniej to się wydawało smutne, bo nigdy nie zjadłam loda z takiego auta, ale teraz się z tego śmieje, że już w "młodych" latach, miałam takiego pecha :D Gratuluję też oczywiście równo 100 obserwatorów ! :3 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam tyle historii z dzieciństwa, że nawet nie wiem ile tego jest :D
    Dzieciństwo jest super (a zwłaszcza z tych czasów, kiedy telewizor oglądało się tylko na dobranockę, a biegało się i rywalizowało nawet w deszcz i śnieg)
    Susette
    0zuzol0.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam takiej fazy na lody :D Ale pamiętam, że byłam żelkożercą :D
    http://apocalypse2189.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post :)
    Też mam duo ciekawych historii :D
    Obserwuje
    asienkaasi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. tak dużą liczbę obserwatorów, nie wysoką :)
    Hmm... pamiętam, jak raz rodzina zrobiła sobie grill przy domu: ten jest stoi na środku działki, na planie kwadratu i plac zawsze dzielił się na dwie części - tą "do siedzenia" i garażową, przy której był kojec z psem. Dorośli jeszcze jedli, ja pobiegłam właśnie do zwierzaka się z nim pobawić. Wlazłam do kojca i siedziałam w budzie, udając szczeniaka. Szukali mnie chyba z 2 godziny <3
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam lody choć jem ich dość mało ze względu na kaloryczność :D Post jest mega i poprawiłaś mi humor!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i nie pozostaje biernym obserwatorem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś, będąc w podstawówce kupiłam sobie pierwszego loda w roku :D Wracając rowerem z mamą i zajadając się smakołykiem, nagle się przewróciłam. Byłam cała wymazana w tych słodkościach. Na dodatek z tyłu jechał wolno samochód i można było wywnioskować, że ktoś miał niezłe żarty ze mnie. Nagle leżąc w krzakach uświadomiłam sobie, że można było wygrać kolejnego loda, poprzez napis na patyczku. Szybko zaczęłam w trawie szukać patyczka, a tam był tylko napis w stylu "spróbuj ponownie". Moja mina była bezcenna :D. Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi już dawno ferie sie skończyły :( pisałaś u mnie o wspólnej obserwacji, ja już to zrobiłam ;) zapraszam do mnie
    http://rebelliousmode.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeju, gratuluje Ci tylu obserwacji w tak niewielkim czasie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pamiętam że w dzieciństwie uwielbiałam Kinder niespodzianki i dla nich to bym wszystko zrobiła, a co do Twojego postu to ale mi zrobiłaś ochotę na lody;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja pamiętam że w dzieciństwie uwielbiałam Kinder niespodzianki i dla nich to bym wszystko zrobiła, a co do Twojego postu to ale mi zrobiłaś ochotę na lody;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Great Post! Wspólna obs za obs? ja już obserwuje :D

    Love xx
    Official Seol ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog :)
    Proponowałaś wspólną obserwacje :) Ja już, czekam na ciebie.
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubie lody, ale tylko niektóre smaki ;)
    KLIK

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja niestety nie miałam takiej taryfy ulgowej u dziadków
    http://nicniejesttakiesame.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaopserwowałam i licze na to samo

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie tak sobie powspominać. Super post;)
    Obserwuję i zapraszam do obserwacji mojego bloga ;)
    http://plannalepszezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam moje wakacje z dzieciństwa opierały się głównie na lodach przez co pod koniec sierpnia już miałam ich wszystkich dosyć :)
    Fajny post, aż mi się ochota zrobiła na lody *.*
    Kisiel truskawkowy

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam historie z dzieciństwa, zwłaszcza gdy rodzice opowiadają mi gdy to oni byli dziećmi. :)

    Zapraszam do mnie, wróciłam po prawie rocznej przerwie i będzie mi niezmiernie miło jeśli zajrzysz, a tym bardziej jeśli zostaniesz na dłużej. Pozdrawiam! :)
    racjonalny empiryk - klik

    OdpowiedzUsuń
  22. Super wspomnienia! Ja również mam kilka, niektóre są mega śmieszne i szalone. Dzieciństwo było super. <3
    Obserwuję i liczę na uczciwy rewanż.
    swiat-zwariowaneej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny post obserwuje i zapraszam do mnie http://wikimiki654.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzieciństwo to coś co już nie wróci, dlatego trzeba robić wszystko żeby to dorosłe życie było tak samo piękne jak dzieciństwo! :)


    Chciałabyś wygrać bluzę z mybaze.com ufundowaną w wysokości 205zł? Zapraszam Cię do mnie na bloga, organizuje konkurs! -> http://ayvinn.blogspot.com/2016/02/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Super post nawiązujący do dzieciństwa :)
    obserwujemy?
    mypinkdreams3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ciekawy post. Haha ja uwielbiam lody ale zazwyczaj spadają mi na ubranie XD gratuluje tylu obserwatorów :3

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj mam tysiące śmiesznych historii z dzieciństwa ,które świetnie wspomina mi się do dzisiaj ;)



    http://zdobywacszczyty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Haha xD
    Świetna historia :D
    Też uwielbiam lody *u*
    Miałam podobnie tylko że ja codziennie jadłam pincesse :P
    Obserwuję :)
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń

*Każdy nowy, szczery komentarz motywuje mnie do pracy :P
*Każda nowa obserwacja motywuje mnie podwójnie do tworzenia tego bloga :PP
*Za wszystko staram się odwdzięczyć ! ^_^
*W komentarzu wyraź siebie :D


W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie używane są pliki cookie. Pozostawiając komentarz jednocześnie wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z polityką Bloggera. Żadnych danych nie zbieram, ani nie przetwarzam.